Tokyo

Tokyo

Dzisiaj trochę taki dzień na przetrwanie: check-out był o 11 przed południem, a lot o 11 wieczorem. Trzeba było jakoś wypełnić ten czas.

Najpierw pojechaliśmy na stację zamknąć bagaże w szafkach, żeby się z nimi nie tarabanic przez gorące Tokyo. Dalej wszystko już było mniej więcej w tej samej okolicy. Na początek muzeum Edo, czyli dawnego Tokyo (jeszcze przed 160 laty Tokyo nazywało się Edo). Jest to niewielkie muzeum, ale bardzo ciekawie zrobione, bo w wielkiej hali jest po prostu zbudowane całe miasteczko. Można wejść do każdego domu, dotykać, sprawdzać. Jeszcze zmieniają się pory dnia i pogoda 😀

Ale najciekawsza była rozmowa z jednym przewodnikiem, bo coś nam tam poopowiadał, ale w końcu rozmowa zeszła na różnice i podobieństwa pomiędzy Japonią a Polską. Pokazałam mu zdjęcia ze skansenu z Polski, bo był ciekawy jak dawniej wyglądały domy w Polsce. A on opowiedział nam, jak wygląda praca w Japonii. W skrócie: tragiczne. Od 9 do 9, albo dłużej. Nie mógł uwierzyć, że u nas to inaczej wygląda, a jeszcze można pracować z domu.

Dalej poszliśmy na obiad. W planach była knajpa meksykańska, tak, żeby Mają też coś zjadła, bo z nią różnie bywa, ale akurat była zamknięta. Za to obok była taka tradycyjna, japońska. Wzięliśmy tam wszyscy zestawy, Maji też i ona to zjadła!

Później przenieśliśmy się na sjestę do parku. Bardzo estetyczny, z ptakami i żółwiami, ale trochę komary gryzły, więc zrobiliśmy coś najlepszego, co można zrobić po dniu w upale: poszliśmy do onsenu, jeszcze ostatni raz. Wymyliśmy się porządnie, wyparzyliśmy się w gorącej wodzie, przebraliśmy ciuchy i byliśmy jak nowo narodzeni 😀 To jednak piękna rzecz, takie łaźnie publiczne.

0:00
/0:24

No ale wszystko się kończy, więc ostatecznie wsiedliśmy w pociąg na lotnisko. A pociąg pojechał gdzieś indziej…  Już myślałam, że będziemy musieli się znowu do centrum wracać (bo to był jakiś pociąg pospieszny i wywiózł nas aż za Kawasaki), ale na szczęście okazało się, że z tej stacji można też bezpośrednio na lotnisko.

No i jesteśmy. Zaraz wchodzimy do samolotu.